Jeśli padnie pytanie „Czym do ślubu?”, należy zastanowić się nad rodzajem ślubnego pojazdu

Czym do ślubu? Takie pytanie zadają sobie przyszli państwo młodzi. Każdy zamawia sobie teraz limuzynę albo sportowe superauto. W sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i nas zawiozła do urzędu albo do kościoła taka bryka, np. audi A8 (pierwsza limuzyna wykonana z aluminium) lub A6, bmw serii 7, mercedes klasy S, jaguar XL, volkswagenem Phaeton, lexus LS, alfa romeo, saab, porsche Panamera, bentley Continental, Maybach 57 lub 62, rolls royce.

Niektórych wożą do ślubu znajomi. Czasem ktoś w rodzinie ma ładny samochód, który przystraja się falbankami, wstążkami. Jednak najczęściej decydujemy się wynająć wynająć samochód z wypożyczalni. Samochód przyjeżdża pod wskazany adres i zawozi parę do kościoła lub urzędu stanu cywilnego.

Wedle tradycji samochód najpierw przyjeżdżał po pana młodego, a następnie po pannę młodą. Dzisiaj przeważnie jest tak, że przyszli małżonkowie mieszkają razem jeszcze przed ślubem, więc limuzyna jedzie prosto do urzędu lub kościoła.

Oryginalnym pomysłem na środek transportu jest bryczka. Jednak ten wybór obarczony jest ogromnym ryzykiem, ponieważ w przypadku deszczu państwo zamoknie ubranie małżonków. Z tego powodu bryczkę wynajmuje się głównie latem, gdy jest mniejsze prawdopodobieństwo opadów niż jesienią i wiosną.

Podobnie jest z limuzyną. Kabriolet cieszy się największym wzięciem od czerwca do września, natomiast wcześniej i później wynajmuje się samochód mający dach.